Kolejny dzień zajęć związany był ze spostrzegawczością (czwartek, 29 czerwca). Pogadankę na ten temat rozpoczął dowcip o Sherlocku Holmesie na biwaku. Próbowaliśmy również stworzyć własną definicję spostrzegawczości. Dzieci dowiedziały się o domowych systemach „zabezpieczających”, których mogą użyć do strzeżenia swoich sekretów i... słodyczy. Kolejnym punktem programu była gra terenowa, podczas której dzieci wykonywały różne zakręcone i podchwytliwe zadania. Pomimo tego utrudnienia radziły sobie doskonale. Po wyczerpującej wyprawie w teren dobrze jest poleżeć w cieniu drzewa, zdrzemnąć się, pomarzyć.... Tak też zrobiliśmy: po powrocie do biblioteki przypomnieliśmy sobie filozofów i ich rozważania. Doszliśmy do wniosku, że drzewa są niezwykle pożyteczne (w upał dają cień) i inspirujące (pobudzają wyobraźnię, a detektywom i filozofom pozwalają się skupić). Na zakończenie każdy narysował siebie marzącego pod wspaniałym drzewem.

Piątkowe zajęcia rozpoczęły się zaprawą fizyczną dla detektywów, podczas których trzeba było wykazać się dużą sprawnością oraz refleksem i sprytem. Spędziliśmy również trochę czasu na wakacjach z Lassem i Mają bohaterami Biura detektywistycznego Lassego i Mai Martina Widmarka. Poznaliśmy ich wakacyjne przygody i wraz z nimi prowadziliśmy dochodzenie w sprawie błędów, które zakradły się do opowiadań z młodości trzech szanowanych obywateli Valleby. Zadanie to tak dzieci wciągnęło, że formalnością stało się przejście do następnego, czyli zagadek umysłowych. Dzieci rozwiązywały krzyżówki, rebusy, labirynty, a także grały w skojarzenia, co cieszyło się wielkim powodzeniem.

Tradycyjnie już, w naszych działaniach wspomagał nas Radomski Bank Żywności.

Fotorelacja