Tym razem zawędrowaliśmy z Pyzą do grodu Kraka. Młodzi podróżnicy poszukiwali w ogrodzie przedmiotów związanych z Krakowem, dowiedzieli się m.in. co ma wspólnego pluszowy jamnik z tym miastem, jak długo czekał na swojego pana krakowski pies Dżok i gdzie miał pracownię Pan Twardowski. Następnie wykonały baranki i owieczki dla groźnego smoka, który osiedlił się w jamie pod biblioteką.Najodważniejsza mama zdecydowała się poznać prawdę, zajrzała do jamy i... Okazało się, że smok nie jest taki straszny, ma nawet mamę i tatę i wcale nie zamierza zjeść naszych owieczek. Najbardziej zaskakujący był jednak finał spotkania. Poniosła nas wszystkich wyobraźnia i stworzyliśmy kilkanaście innych zakończeń legendy o Smoku Wawelskim. Szkoda że ich nie spisaliśmy. Byłoby co czytać :)

Zapraszamy na FOTORELACJĘ